Dzieciaki na Politechniki... w Częstochowie
Częstochowa już niejednokrotnie zasłynęła z nowatorskiego podejścia do kształcenia kadr. Miasto znane głównie z przemysłu tradycyjnego, którego kadry wchłonęła w znacznym stopniu branża motoryzacyjna, wyjątkowo ubolewało nad systemowymi zmianami w szkolnictwie zawodowym i technicznym. Dlatego, wcześniej niż inne miasta, zaczęło szukać rozwiązania problemu i wypełnienia tej luki na rynku. Tak powstały pierwsze narzędzia programu Teraz Lepsza Praca, projekt Zawodowa Współpraca, a jeszcze wcześniej Akademicka Częstochowa.
Zanim jeszcze powszechne stało się wymienianie jednym tchem biznesu, nauki i samorządu wiedzieliśmy, że nie ma możliwości rozwoju regionu bez ścisłej współpracy na tym obszarze. W Częstochowie, poza kilkoma prywatnymi uczelniami, funkcjonują dwie uczelnie publiczne: Uniwersytet Jana Długosza i Politechnika Częstochowska. Szkoły wyższe mają dziś świadomość konieczności bycia konkurencyjnym, a bez współpracy trudno to osiągnąć. Profilowanie szkolnictwa już na poziomie średnim tak, by młody człowiek wybierając ścieżkę kariery nie planował ucieczki z miasta, to priorytet każdego samorządu, uczelni oraz biznesu, więc wszyscy grają do jednej bramki.
Wzorcowym modelem – zastosowanym w Częstochowie – było utworzenie profilu technika technologii szkła w jednym z częstochowskich techników wraz z finansowym miejskim wsparciem utworzenia kierunku: technologia szkła i ceramiki na Politechnice Częstochowskiej. Absolwenci obu kierunków, zarówno na poziomie ponadpodstawowym, jak i wyższym, mogliby znaleźć pracę w Guardian Glass oraz Stoelzle Częstochowa – u dwóch gigantów branży obecnych w mieście oraz w zlokalizowanym po sąsiedzku Press Glass.
Częstochowski Uniwersytet Młodego Odkrywcy
Co jednak zrobić, by zachęcić bardzo młodych ludzi do wybrania szkoły technicznej? Jak przekonać dziecko, że więcej lat spędzonych w szkole, więcej nauki i praktyki to atut? Nie ma innego wyjścia jak wykorzystać potencjał drzemiący w dzieciach od zawsze, ich ciekawość świata i kreatywność. Należy w dzieciach budzić i rozwijać ich pasje licząc na to, że któraś z nich pomoże dorosnąć przyszłemu inżynierowi – trzeba to jednak zrobić umiejętnie.
Wyjątkowym działaniem jest z pewnością Częstochowski Uniwersytet Młodego Odkrywcy, który edukuje setki dzieciaków od 2017 r. W ciągu ostatnich pięciu lat odbyło się już osiem edycji tego ciekawego projektu. Każda kolejna jest dla jego bardzo młodych uczestniczek i uczestników zazwyczaj pierwszą okazją do kontaktu z Politechniką – potencjalnie może przełożyć się także na ich późniejsze zainteresowanie studiami technicznymi w naszym mieście, na co liczą wszyscy zainteresowani: miasto, uczelnia i potencjalni pracodawcy.
Uniwersytet dla dzieciaków, jak każda wyższa uczelnia, wymaga od nich sumienności, zaliczania kolejnych przedmiotów i posiadania indeksu. Każdy projekt otwierany jest uroczyście przez Rektora Politechniki Częstochowskiej, prof. Norberta Sczygiola (nazywanego przez dzieci królem ze względu na togę), któremu zawsze towarzyszy Krzysztof Matyjaszczyk – Prezydent Miasta Częstochowy lub któryś z jego zastępców. Częstochowskie Centrum Obsługi Inwestora pod swoją marką Invest In Częstochowa od samego początku wspiera CzUMO – będąc w ciągłym kontakcie z przedsiębiorcami, urzędnicy dość dobrze rozumieją potrzebę takiego działania. W ramach Akademickiej Częstochowy Centrum wsparło dotacją trzy edycje.
Czy to działa? Jak najbardziej. Tegoroczne CzUMO okazało się rekordowe pod względem liczby uczniów biorących w nim udział, a liczba chętnych znacznie przekroczyła możliwości projektu. Wydział Inżynierii Mechanicznej i Informatyki częstochowskiej Politechniki przyjął w tym roku w swoich murach 265 dzieci ze szkół podstawowych. W sumie dyplomem absolwenta może pochwalić się 1590 uczniów. Dzieci od lat przyciąga przyjazna atmosfera. Nie mają one jeszcze świadomości, że ich wykładowcami jest kadra dydaktyczna składająca się w znacznej większości z doktorów, a także profesorów, którzy przekazują im swą wiedzę poprzez zabawę.
Od badań za pomocą łazika marsjańskiego po zajęcia z bioniki
W tym roku fascynujące oblicze nauki można było poznać badając świat z łazikiem marsjańskim, ucząc się techniki druku 3D czy podstaw pilotażu dronów. Popularnością cieszyły się także roboty edukacyjne (Photon, Dash i Dot), tajniki zastosowania kamery termowizyjnej do pomiaru temperatury, zabawy z energią czy warsztaty podróżnicze oraz warsztaty IPMA Kids i IPMA Teens. Do ulubionych zajęć wielu uczniów należą także: matematyka na wesoło, czyli gry i zabawy logiczne, mechanika dla najmłodszych, Robotyka LEGO WeDo i LEGO MINDSTORMS.
Największym zainteresowaniem niezmiennie cieszą się zajęcia z bioniki, i choć sama nazwa brzmi nieco obco, to nauka w towarzystwie modliszek czy pasikoników nie tylko fascynuje, ale także pomaga zrozumieć mechanizmy współczesnego świata i zmiany w nim zachodzące. Wszyscy studenci CzUMO sami także wykonują nadruki na swoich ubraniach przy wykorzystaniu metody sitodruku.
Miejmy nadzieję, że wśród absolwentów znajdą się następcy młodych konstruktorów z PCz Rover Team, którzy rokrocznie plasują się w czołówce zawodów University Rover Challenge – prestiżowych, międzynarodowych zawodów łazików marsjańskich zbudowanych przez studentów, które rozgrywane są w Mars Desert Research Station na pustyni Utah w Stanach Zjednoczonych, przy współpracy z naukowcami pracującymi na co dzień w sektorze kosmicznym, m.in. w NASA. 25 maja br. poleciała tam już częstochowska drużyna i również ten projekt miasto wsparło dotacją w ramach programu Akademicka Częstochowa.
Autor: Anna Tymoshenko, Kierownik Centrum Obsługi Inwestora, Urząd Miasta Częstochowy